Wydrukuj tę stronę
piątek, 19 October 2012 10:03

Zwrot kosztów adwokata a podatek VAT

Zasadą jest, iż przegrywający sprawę cywilną zobowiązany jest zapłacić drugiej stronie koszty poniesione przez nią z tytułu reprezentowania jej przez adwokata (radcę prawnego).

Wysokość tych kosztów nie jest dowolna, a określa ją rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej z 23.09.3002 r., które zawiera minimalne i maksymalne stawki wynagrodzenia. Maksymalną stawką jest sześciokrotność minimalnej.

Wynagrodzenie adwokackie, które adwokat uzgadnia ze stroną obligatoryjnie obejmuje podatek VAT (aktualnie w wysokości 23%). Ciężar tego podatku obarcza klienta, bowiem to on płaci całość wynagrodzenia brutto.

Częstą praktyką sądów jest pomijanie podatku VAT od wynagrodzenia adwokata strony wygrywającej przy zasądzaniu tego kosztu od strony przegrywającej, pomimo iż wynagrodzenie brutto mieści się w ww. stawce maksymalnej.

„Winę” za tą błędną praktykę zdaje się ponosić uchwała Sądu Najwyższego z 10.02.1995 r.  (III CZP 4/95), którą oparto na nieobowiązującym już stanie prawnym. Uchwała ta nie dość, że zawiera tezę nie oddającą treści uzasadnienia, to również zawiera wnioski, z którymi trudno się zgodzić.
 
W myśl rzeczonej tezy do wynagrodzenia i wydatków jednego adwokata, zaliczanych do niezbędnych kosztów procesu  nie dolicza się podatku VAT. W uzasadnieniu zaś SN twierdzi, iż nie jest dopuszczalne obciążenie strony przegrywającej kosztami adwokackimi drugiej strony w wysokości przekraczającej stawki maksymalne z rozporządzenia. Pogląd ten nie został jednak odzwierciedlony w tezie, która mylnie sugeruje, iż podatek VAT nigdy nie stanowi kosztów procesu.

W odniesieniu do wywodu SN, iż strona korzystająca z pomocy adwokata nie jest obciążona podatkiem VAT, bowiem to adwokat jest jego podatnikiem a nie płatnikiem to jest on wyrazem niezrozumienia instytucji podatku VAT. VAT obciąża przede wszystkim klienta adwokata, bowiem to on płaci całkowitą cenę za usługę, nie mogąc zrezygnować z tego elementu ceny, która według aktualnej definicji zawartej w ustawie o cenach z 5.07.2001 r. oznacza wartość wyrażoną w jednostkach pieniężnych, którą kupujący jest obowiązany zapłacić przedsiębiorcy za towar lub usługę, w której uwzględnia się VAT.

O ile w przypadku klientów będących podatnikami VAT, jeżeli usługa prawnicza jest związana z ich działalnością gospodarczą, można dywagować, czy VAT ten nie obniży im podatku należnego o podatek naliczony (wymagałoby to jednak każdorazowego sprawdzenia czy klienci ci w danym okresie zobligowani byli uiścić VAT), to przy pozostałych klientach kosztu tego nie da się w żaden sposób „odzyskać”, ani uniknąć.

Powyższy błędny pogląd został podtrzymany w postanowieniu SN z 31.08.2001, IV CKN 28/01, gdzie sąd powołał się jedynie na „dotychczasową praktykę” nieuznającą podatku VAT za koszty niezbędne.

Nie każda praktyka zasługuje na kontynuację. Ustawodawca do niezbędnych kosztów procesu zalicza wprost wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika, nie czyniąc przy tym rozróżnienia pomiędzy kwotą netto a brutto. Usługi prawnicze świadczone w ramach prowadzonej działalności gospodarczej podlegają obowiązkowemu opodatkowaniu podatkiem VAT. Zatem, klient decydując się na zlecenie prowadzenia sprawy adwokatowi obowiązany jest zapłacić cenę zawierającą VAT. Nie jest to koszt, którego poniesienia klient może uniknąć, wyczerpuje on zatem przesłankę niezbędności decydującą o tym czy dany koszt zalicza się do kosztów procesu.

Odmienna praktyka stoi zatem w sprzeczności z aktualnym stanem prawnym i intencją Ustawodawcy, który nie wyłączył podatku VAT z kosztów procesu.